Nowa Toyota C-HR
Toyota C-HR to najnowsze dziecko japońskiego producenta. Jako crossover będzie miał sporą konkurencję na rynku m.in. w postaci mocno okrzepłego już Nissana Juke.
Biorąc pod uwagę popularność tego segmentu, dynamiczną i ciekawą stylistykę oraz renomę marki, sukces jest gwarantowany. Dobra jakość wykończenia ma pozwolić poczuć się „jak u siebie” również potencjalnym klientom segmentu premium.
Dostępne silniki to benzyna 1.2 turbo oraz zespół hybrydowy rodem z priusa o mocy maksymalnej 122 KM – oba z przyśpieszeniem do setki w granicach 11s.
To właśnie hybryda ma być główną wersją napędu sprzedawaną w Polsce. Taki silnik wystarczy do miejskiej jazdy, ale przydałaby się opcjonalna, mocniejsza jednostka napędowa do tak wyglądającego auta. Choćby i hybrydowa lub elektryczna, ale mocniejsza.
Trzeba jednak przyznać, że jest to naprawdę modnie wyglądający hybrydowy crossover w cenie kompaktowego SUV-a. Wersja hybrydowa kosztuje od 104 900 zł, a tradycyjna benzyna od 79 900 zł.