Nowy Mercedes-Benz klasa S
Mercedes-Benz klasa S to najlepiej sprzedający się na świecie luksusowy sedan. Flagowa limuzyna niemieckiego koncernu właśnie debiutuje w siódmej już odsłonie. Tym razem producent nie przewiduje jednak wersji cabrio, ani coupe. Tę ostatnią zastąpi szykowany już nowy model SL z miękkim dachem. Najdroższe wersje nowej S-klasy zostaną sygnowane logo Maybach i jako jedyne pod maskę dostaną silniki V12. Pozostałe odmiany będą oferowane z benzynowymi i wysokoprężnymi jednostkami R6 o mocy od 286 do 435 KM.
Najnowsza klasa S oprócz wszechogarniającego luksusu oferuje szereg innowacji, które mają za zadanie wspierać i chronić kierowcę. Wśród nich najbardziej interesujące wydają się: Driving Assistance Package i system multimedialny MBUX z nawigacją w formie rozszerzonej rzeczywistości, trójwymiarowym ekranem śledzącym ruch gałek ocznych oraz asystentem głosowym „Hey Mercedes” oferującym wiele nowych funkcji. To wszystko jest oferowane w standardzie. Wnętrze zdominował ogromny ekran centralny o przekątnej 11,9 lub nawet 12,8 cala oraz pionowy ekran wirtualnych wskaźników.
Jak przystało na klasę S, flagowy Mercedes jest ogromnym autem i standardowo mierzy 518 cm długości, a w wersji przedłużonej aż 529 cm. W długiej wersji dostępny będzie system czterech skrętnych kół, który zmniejszy średnicę zawracania do 10,8 m, czyli tyle co w aucie kompaktowym.
Choć luksusowe limuzyny sprzedają się znacznie gorzej niż przed erą SUV, to Mercedes klasy S wciąż wyznacza standardy nie tylko dla tego, ale również dla innych segmentów i producentów aut.
Samochody można już zamawiać w cenie od 93 500 Euro w Niemczech. Pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone klientom w grudniu 2020 roku.
Foto: Mercedes-Benz