Nowe Renault Clio – piątej generacji
Na marcowym salonie samochodowym w Genewie, Renault zaprezentowało nowe Clio. Piąta generacja tego popularnego miejskiego hatchbacka na pierwszy rzut oka niewiele różni się od poprzednika, ale jest to zupełnie nowa konstrukcja oparta na nowoczesnej platformie koncernu Renault-Nissan o oznaczeniu CMF-B.
Z zewnątrz najłatwiej poznać nowy model po wykonanych w technice LED tylnych lampach i reflektorach przednich o zmienionym kształcie z charakterystycznymi dla nowych modeli Renault, zachodzącymi na zderzak światłami do jazdy dziennej. Nowa konstrukcja pozwoliła na zmniejszenie masy auta, co w połączeniu z poprawiającą aerodynamikę pełną osłoną podwozia wpłynie pozytywnie na ekonomikę jazdy.
Najwięcej zmian widocznych gołym okiem zaszło jednak we wnętrzu. Poprawiono jakość wykonania i zadbano o poprawiające estetykę, przyjemne w dotyku detale. W oczy najbardziej rzuca się umiejscowiony pionowo 9,3-calowy wyświetlacz dotykowy oraz 10-calowy, opcjonalny wyświetlacz zastępujący zegary. Producent nie zrezygnował jednak z tradycyjnych przełączników i regulatorów klimatyzacji, które znajdują się pod ekranem.
Oprócz obsługi multimediów, ekrany będą pomagały w obsłudze zaawansowanych systemów wspomagających kierowcę i poprawiających bezpieczeństwo, kryjących się pod wspólną nazwą ADAS (Advanced Driving Assistance Systems). Wnętrze jest bardziej przestronne niż w poprzednim modelu, a bagażnik również nieco większy (330 vs 391 litrów). Zadbano też o odpowiednią ilość schowków ułatwiających zapanowanie nad bałaganem w kabinie. Atmosferę podróżowania może dodatkowo uprzyjemnić podświetlenie LED-owe wybranych elementów wnętrza.
Na początek do napędu Clio przewidziano cztery silniki benzynowe i dwie wersje diesla. Podstawowa jednostka to wolnossący silnik benzynowy 1.0 SCe występujący w dwóch wariantach mocy – 65 lub 75 KM. Kolejny to również 1-litrowy silnik benzynowy, ale turbodoładowany 1.0 TCe o mocy 100 KM, który w przeciwieństwie do słabszych wersji może współpracować z automatyczną przekładnią. Jednostka ta będzie też oferowana z fabryczną instalacją LPG. Najmocniejsza „benzyna” to na razie turbodoładowany silnik 1.3 TCe o mocy 130 KM z seryjną 7-biegową zautomatyzowaną skrzynią dwusprzęgłową EDC. Jedyny diesel w ofercie to silnik 1.5 blue dCi dostępny w dwóch wariantach mocy – 85 lub 115 KM w parze z 6-biegową skrzynią mechaniczną. W 2020 roku pojawi się dodatkowo wersja hybrydowa.
W polskich salonach nowe Renault Clio powinno zadebiutować w wakacje 2019 roku.
Fot. Renault